Aktualności  
  11. COTTBUSER RASSEGEFLUGELSCHAU  
  05.-06. listopada 2016 roku w miejscowości Cottbus (Niemcy) odbyła się regionalna wystawa gołębi rasowych przy której zorganizowana została Klubowa Wystawa Niemieckiego Wystawowego Grupy Spreewald.
Na zaproszenie naszego przyjaciela Martina Zerny hodowcy z Zielonogórskiego Związku wzięli czynny udział w tej wystawie prezentując swoje gołębie.
Czterdziestu pięciu hodowców zaprezentowało 420 eksponatów w tym drób ozdobny . Niemieckie wystawowe zgromadzono w ilości 115 sztuk w 13 odmianach barwnych w tym 23 sztuki wystawione przez naszych hodowców Adama Orzechowskiego, Zbyszka Kąkolewskiego i Tomka Kucharskiego. Gołębie naszej rasy oceniało dwóch sędziów Herr Schmidt i Herr Joachim Pforte .
Zdecydowanym zwycięzcą okazał się Joachim Jacobick ze swoimi niebieskimi na czarnych pasach, zdobywając 4 x V 97p., 2 x HV 96p. i 5 x E 95p. nasi hodowcy również nie mieli powodów do wstydu zdobywając po kilka nagród, Adam Orzechowski czerwono płowym samcem zdobył HV 96p. i niebieską szymelką samicą Z 95p. Zbyszek Kąkolewski białym samcem zdobył Z 95p. a Tomek Kucharski 4 x E 95p. swoimi niebieskimi na czarnych pasach. Warto przy okazji wspomnieć że nasi koledzy zdobyli również najwyższe noty w innych rasach, a mianowicie Ignac Bazan w rasie Show Racer niebieskim z czarnymi pasami samcem V 97p. i Adam Orzechowski w rasie Angielski Krótkodzioby samcem koloru kite V 97p. i samicą koloru deroy HV 96p. GRATULUJEMY!!!
Odwiedzając wystawę w sobotnie popołudnie w momencie kiedy przekraczaliśmy „próg” wystawy zostałem bardzo miło zaskoczony, wystawa można rzec bardzo mała bo tylko 420 eksponatów lecz wchodząc do środka myślenie o jej wielkości traciło jakikolwiek sens. Od samego wejścia byliśmy zachwyceni elementami ozdobnymi, które swym urokiem znakomicie komponowały się w jedną piękną spójną całość nawiązując do kultury przeszłej regionu jak i do panującej pory roku. Całość tworzyła niezapomniany klimat bardzo kameralnej i gustownej wystawy, która dzięki dodatkowej serdecznej gościnności jaką odczuliśmy pozostanie na długo w naszych pamięciach, i tym chętniej będziemy wracać w przyszłości do Cottbus. Dzięki Martin.


Tomek Kucharski
 
   
  06-11-2016